Kfd 80

Dzień 452 Powracam po przepracowanym weekendzie. Robota spoko, tylko strasznie nudno jak się ma przerwę. Chodzenie 2x20 min i przerwa godzinna. Wczoraj nie spałem, dopiero jak wróciłem do domu, a dziś to dopiero o 5 rano na godzinkę. Najgorzej jest nad ranem, bo czuję się jak na kacu %-) W sobotę miałem stłuczkę. Gość mi wjechał w dupę (jego [...]

Dzień 453 W końcu pospałem. Domsy na klacie i bickach :-PP Sprzedałem telefon za 500 zł więc można pomyśleć nad jakimiś nowymi ciuchami + suple. Dostałem nową fuchę na recepcji/portierni w domu studenckim. Na koniec miesiąca uzbiera się niezła sumka. Myślałem nad zrobieniem instruktora kulturystyki ;) Wczoraj skończyło mi się AAKG. TRENING [...]

Dzień 454 Byłem u lekarza z wynikami badań. Mam podwyższony jakiś tam kwas, który odpowiada za alergię. 16 września mam wizytę u alergologa. Dostałem do końca sierpnia jakieś tabletki na odczulanie Jutro przyjeżdża ziomek z PZU żeby wycenić szkodę. TRENING - SUPLEMENTACJA Rano: C+BA 10g, BCAA 100% 5g W ciągu dnia: Claritine 1x (odczulające), K** [...]

Dzień 460 Planuję zakupy. Muszę się zaopatrzyć w bcaa i beta alaninę (tym razem osobno, nie mix kreatynowy). Przytargałem z suszarni rowerek treningowy, od jutra aeroby na czczo 3 x w tygodniu. Zastanawiam się nad rozkładem treningów w tym tygodniu. Początkowo miałem w planach pn,wt,śr,sob (w piątek siłka zamknięta) , ale teraz tak siedzę i myślę, [...]

Dzień 466 W końcu wolne. Dziś sobie odeśpię. Jednak nie idę na te warsztaty, bo nie będę miał transportu (samochód u mechanika) a jako że Kraków rozkopany to jest ujowy dojazd komunikacją. Klata poszła mega. Co prawda byłem nastawiony na progres w hantlach na płaskiej, ale i tak jestem zadowolony. Nieco podszkoliłem się w technice na dolnym [...]

Dzień 467 Domsy na bicu mega, klata też. Pojechałem na siłkę na rowerze, wróciłem cały mokry bo lało {:-( TRENING PLECY+TRICEPS+PROSTE BRZUCHA Plecy: -Ściąganie do klaty szeroko nachwyt 10x50,8x55,8x60,4x70+4x65 -Podciąganie wąsko pochwyt 10,8,8,6 -Przyciąganie dolnego drążka wyciągu w siadzie 10x50,8x55,8x60,6x65,6x70 -Wiosłowanie sztangą [...]

Dzień 473 Po odespaniu klatka ogień. Niestety poszło tylko 82.5kg na płaskiej. Jak na początek masy to niezły wynik. Zobaczymy jak będzie w grudniu :-PP Walnąłem się łokciem w końcówkę sztangi, nadupcza mnie przy zginaniu i prostowaniu. Jutro do roboty na 19 i potem dopiero 31.08, fajnie bo pojadę z niej prosto na rozpoczęcie roku %-) TRENING [...]

Dzień 475 W robocie lipa. Włączyłem sobie dwugodzinną kompilację wypadków samochodowych i poszedłem kimać. Dzisiaj barki ogień. Nie szarżowałem z obciążeniem żeby porządnie dopinać mięsień. Kupiłem z dziewczyną chomika :)) warunek jest taki że to ona sprząta a ja tylko karmię. Kajtuś (wiem, zaj**iste imie %-)) jest przyjazny, uj**ał mnie w palec [...]

Dzień 477 Nogi rozj**ane w pył. Poszło zaplanowane 100kg, tylko 4 powtórzenia, ale dla mnie to życiowy progres, bo wskoczyłem na trzycyfrową liczbę w siadach (jeśli chodzi o serię, a nie rekord). Po wykrokach już było ciężko i bałem się że nie dam rady, ale pojszło /-) Aktualnie to strasznie spanie mnie łapie, chyba się kimnę. Później jadę z [...]

Dzień 480 Na osiemnastce straszna lipa. Był to coś w stylu cheat day, ale na minusie bo brakło mi około 1500kcal. Wypiłem tylko jedno piwo więc łapa nie spadła %-) Dziś była ostatnia nocka. Potem prosto na rozpoczęcie. Plan lekcji taki ni w pięć ni w dziewięć, bo na przykład poniedziałek mam 7:30-14:40 , a we wtorek do 18:20. I tak na przemian [...]

Dzień 481 Waga rano taka sama - 76,3kg. Jutro podnoszę o 100kcal. W szkole nic ciekawego, pierwsze lekcje więc kryteria i bhp. Jutro rano dwa wfy, więc może to się będzie zaliczać jako aeroby. Na siłkę dopiero w piątek przed szkołą (lekcje 14-17:30 @@-)), potem w sobotę. TRENING PLECY+TRICEPS Plecy: 1. Ściąganie do klaty szeroko nachwyt [...]

Dzień 484 Zapomniałem zrobić wyciskanie na barki :-( oprócz tego wszystko spoko. I uwaga, rewolucja! Po raz pierwszy miałem tak spompowany tył barku. Odwodzenie ramienia w opadzie na bramie na stałe wbija do mojego planu. TRENING BARKI+BICEPS+SKOŚNE BRZUCHA Barki: 1. Unoszenie hantli w bok stojąc 15x5,15x6,15x7,pojedynczo 12x8 2. Odwodzenie [...]

Dzień 486 Wczoraj miał być trening, ale jak dojechałem na siłkę to okazało się że była otwarta do 18 {{:-( dlatego dziś rowerem na trening Dzisiaj pucowanie fury, przymierzam się do zamontowania podświetlenia klamek i zmiany koloru podświetlenia liczników, przycisków sterujących na niebieski no i zamówienie niebieskiego podświetlenia na dywaniki [...]

Dzień 487 Gorący dzień. Rozeznałem się w sytuacji szkolnej - jak teraz nie wezmę się do roboty to będę miał przej**ane :-) Rozpiętki wchodziły dziś wyjątkowo dobrze. Ogólnie cały trening na duży plus, bo jest progres w ciężarach. Aeroby były na wfie, dużo biegania, sprintów i jakieś obwody wytrzymałościowe - mokry jak świniak. Jutro przed lekcjami [...]

Dzień 488 Trening poszedł szybko, trochę mniej energii niż po południu, ale dałem radę na nieco mniejszym ciężarze ;) TRENING PLECY+BICEPS Plecy: 1. Podciąganie szeroko nachwyt 8,8,8,6 2. Ściąganie za kark 10x45,10x50,8x55,6x60 + ściąganie podchwyt wąsko do klaty 10x45,10x50,8x55,8x60 3. Wiosło hantlą jednorącz 8x16,8x18,8x20,8x22 4. Wiosło łamaną [...]

Dzień 490 Wczoraj byłem padnięty i nie dodałem wpisu. Waga z rana 77.5kg (+0.5kg) Kupowałem nowe jeansy, musiałem wziąć w pasie 34, bo w mniejsze mi nie wejdą nogi, a pas odstaje ładnie ;> Dziś barki bardziej technicznie niż siłowo (bardziej piekło) TRENING BARKI+TRICEPS+SKOŚNE BRZUCHA Barki: 1. Unoszenie hantli w bok stojąc [...]

Dzień 494 Sorki za przerwę, ale jakoś nie miałem okazji żeby trochę dłużej posiedzieć nad wypiską. Na weselu popiłem trochę więcej niż się spodziewałem, ale umiarkowanie tak że nie było kaca dnia następnego. W niedziele micha trzymana oprócz śniadania, bo nocowałem u dziewczyny i musiałem się dostosować. Wczoraj klata+biceps+brzuch a dzisiaj plecy [...]

Dzień 498 Nie miałem okazji dodawać wpisów, bo cały weekend spałem u dziewczyny. W piątek straszna lipa jeśli chodzi o jedzenie. Jestem przekonany, że zjadłem za mało o jakieś 500kcal. Tym razem nie piłem /-) Wczoraj nogi ogień. Trup,śmierć,zgon. Było wyjątkowo maksymalne skupienie i dopinany każdy mięsień. Jestem bardzo zadowolony z ostatniej [...]

Dzień 500 Wczoraj jednak zamiast hantli była sztanga. Chciałem sprawdzić jak mi wejdą trzy serie na stałym obciążeniu. Dziś pierwszy dzień z martwym. Całe plecy bardzo dokładnie było czuć, szczególnie pomiędzy łopatkami. Nie zrobiłem aż tylu serii i ćwiczeń co podawałem w planie, ani nie połączyłem pleców z tricem bo sie spieszyłem do domu się coś [...]

Dzień 512 Czwartek i piątek treningi i micha pod kontrolą. Jedynie z bonusowych rzeczy (ale wliczonych) to piwko w piątek wieczorem. Sobota wesele - najadłem się niesamowicie, a popiłem stosunkowo niewiele bo nie było za bardzo ochoty. Za tydzień jest najważniejsze wesele w tym roku więc sobie odbiję, moja dziewczyna jest druhną więc jako jej [...]